Data wpisu: 22.02.2017

Przekazywanie gadżetów reklamowych firmy a podatek VAT

Polskie prawo podatkowe jest bardzo skomplikowane, co niestety wciąż nie uległo zmianie. W praktyce podatnik może zinterpretować dany przepis zgoła inaczej niż Urząd Skarbowy, co rodzi później poważne problemy. Doskonałym przykładem na rozbuchanie państwowej biurokracji jest przekazywanie gadżetów reklamowych firmy w kontekście podatku VAT.

Jak to wygląda z perspektywy przepisów?

Teoretycznie, jeśli zamawiający odliczył podatek VAT od zakupionych gadżetów, w momencie dalszego przekazania takiej rzeczy np. swojemu klientowi, powinien naliczyć podatek VAT i zwrócić go na konto Urzędu Skarbowego. Brzmi absurdalnie, ale tak głoszą przepisy. Zgodnie z prawem przekazywanie gadżetów reklamowych jest bowiem traktowane dokładnie tak samo, jak wprowadzanie rzeczy do obrotu. Nie ma tutaj znaczenia, że firma robi to nieodpłatnie i w celach wyłącznie reklamowych.

Ponieważ dosłowne interpretowanie tego przepisu wprowadziłoby niezły bałagan i zbytnio obciążyło polskie firmy, ustawodawca przewidział dwie furtki.

Kiedy nie trzeba płacić podatku VAT za przekazane gadżety reklamowe?

Pierwsza sytuacja dotyczy gadżetów reklamowych o bardzo małej wartości, a więc np. długopisów, smyczy, kredek czy balonów. Zwolnione z naliczania podatku VAT są wszelkie prezenty (bo tak to jest interpretowane) o wartości nieprzekraczającej 10 złotych w chwili nabycia towaru. Pisząc prosto: nie zapłacisz podatku, jeśli rozdajesz gadżety, które nie kosztowały więcej niż 10 złotych za sztukę.

Co z droższymi gadżetami – np. koszami produktów, skórzanymi portfelami czy kurtkami przeciwdeszczowymi? W takiej sytuacji można skorzystać z drugiej furtki. Mianowicie zwolnienie z naliczania i płacenia podatku VAT będzie przekazywanie gadżetów, których łączna wartość w całym roku podatkowym nie przekroczyła 100 złotych na jednego obdarowanego. Czyli: jeśli wręczysz komuś 10 gadżetów o wartości 10 złotych każdy, nie musisz płacić podatku VAT.

Problem stanowi niestety konieczność ewidencjonowania takich „transakcji”, czyli po prostu prowadzenia listy obdarowanych klientów. Jest to uciążliwe i mało która firma się do tego stosuje, co rodzi ryzyko naliczenia podatku w razie kontroli.

Co z droższymi gadżetami?

Gadżety, których wartość jest wyższa niż 100 złotych, co do zasady nie są zaliczane w poczet kosztów uzyskania przychodu! Fiskus interpretuje je bowiem jako wydatki reprezentacyjne i zdarzały się już postępowania, których celem było naliczenie firmom zaległego podatku dochodowego i VAT.

Podsumowując: jeśli nie chcesz mieć żadnych wątpliwości, rozdawaj gadżety, których wartość nie przekracza 10 złotych lub prowadź ewidencję obdarowanych klientów – wówczas roczny limit wzrasta do 100 złotych.

 


Autor wpisu:
Soluma Prestige, Maciej Chabowski

Bezpłatna konsultacja

Nasi doradcy czekają na Twoje pytania. Pomożemy Ci dobrać produkty do Twoich potrzeb.

Katalog gadżetówSkontaktuj się z nami

Stosujemy pliki cookies. Jeśli nie blokujesz tych plików (samodzielnie przez ustawienia przeglądarki), to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Zobacz politykę cookies.
Przewiń do góry